środa, 2 października 2019

Wyssane z palca- lektura obowiązkowa

Witajcie! 

Pisząc po tak długiej nieobecności zastanawiałam się od czego zacznę. Mój wybór był oczywisty.
We wrześniu ukazał się leksykon stylizacji paznokci "Wyssane z palca" autorstwa Pauliny Pastuszak. Choć nie jestem nawet w połowie postanowiłam podzielić się "wrażeniami".  

Samą autorkę po raz pierwszy spotkałam na 5 urodzinach Semilac w Warszawie podczas pokazu i przyznaję się nie zrobiła na mnie żadnego wrażenia. Jakaś nowa twarz w firmie i tyle. Wrażenie natomiast zrobiły na mnie jej buty... tak! Były to żółto-neonowe szpilki na które trudno było nie zwrócić uwagi. Po jakimś czasie zaczęłam obserwować Jej profil na Instagramie. I wiecie co? To paznokciowa MISTRZYNI i nie mam tylko na myśli zdobytych przez nią tytułów ale sam fakt bycia człowiekiem w tym świecie. Dba o kulturę języka, nie jest wulgarna, plastikowa i zna się na tym co robi. Wiedząc, że pisze książkę już wiedziałam, że muszę ją mieć.  

I tak oto w moim posiadaniu jest ona:  

 Ze względu na prawa autorskie i szacunek do całego wkładu nie będę kopiowała fragmentów czy wstawiała zdjęć treści. Mogę Wam jedynie pokazać zawartość w formie spisu treści. 

 
Tak jak przystało na leksykon wszystko jest w porządku alfabetycznym. Więc pod literą "F" dowiecie się zarówno jak prawidłowo wykonać French manicure oraz jakimi Frezami pracować. Jak dla mnie trochę misz masz, skaczemy z jednego tematu na drugi i w perspektywie czasu wiem, że będę miała kłopot w odnalezieniu danego fragmentu. 
Samą książkę czytam bardzo powoli, starając się przyswoić jak najwięcej wiadomości za pierwszym podejściem. Wiedza jaka jest w niej zawarta powala na kolana. Bez względu na to czy jesteście fanami marki Semilac (z którą współpracuje autorka) czy nie, jest to obowiązkowa pozycja każdej stylistyki paznokci.

Ciapaki otrzymały też dedykację! Dla szukających swoich podpowiem, że autorka zapisuje je na karcie przy pierwszej literze w dedykacji. W moim przypadku było to "C". 


Drugi tom zapowiada się równie interesująco choć po tematyce widzę, że jest dla bardziej "wtajemniczonych".


Podsumowując: polecam ją całym serduchem i podpisuję się pod tym wszystkimi swoimi lakierami hybrydowymi :)

2 komentarze:

  1. Dodaję do swojej listy pozycji książek o paznokciach które chcę przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń