sobota, 2 grudnia 2017

Zimowe zdobienia

Witajcie!

Jestem po pokazie Semilac w Warszawie. To był mój pierwszy pokaz i mam nadzieję nie ostatni. Bogata w nowe pomysły siadłam do pracy. Wykonałam zimowe zdobienia na wzornikach, które dzisiaj Wam pokażę. Z jednych jestem zadowolona bardziej z innych mniej. Niektóre pochodzą z ubiegłego roku i już widzę różnicę :)

Te zdobienia wykonałam ręcznie pędzelkami i sondą. Nie są wypukłe.
 
 
 
Sweterki- wypukłe z połyskiem i w macie
 
 
  

Stemple z płytki od BP kupione już jakiś czas temu na ali



A oto i moja zimowa odsłona. Błyszczący sweterek :)
 

sobota, 4 listopada 2017

Sówka i Romby

 Witajcie!

Dzisiaj przychodzę do Was ze zwierzakiem. Jest to ptaszek (niektórym przypominał sowę) w jesiennej kolorystyce. Urzekł mnie przez brzuszek w kształcie serduszka. Wzorowałam się na zdjęciu znalezionym z Internecie i myślę, że efekt końcowy jest całkiem niezły :)
Na zdjęciach widzicie również mój ulubiony niebieski odcień- Porto Marine.


 
Ptasior zwracał uwagę. Wiele osób stwierdziło, że to naklejka :D Bardzo miło to słyszeć- unoszę się wtedy nad ziemią.
Muszę Wam się jeszcze pochwalić, że na prawej ręce też był namalowany brat ptasiora- równie urodziwy :)
Dla niepewnych swoich umiejętności napiszę, że wystarczy dany wzór rozrysować na etapy i wszystko wyjdzie. Na efekty trzeba poczekać. Sama nie jestem mistrzem i wiem, że mi daleko, ale staram się i każdą dłuższą chwilę poświęcić na malowanie.

Drugie zdobienie wykonałam mamie. Zainspirowałam się ostatnio modnym Harleqinem i wyszło to tak:


 
Delikatna kolorystyka, odrobina brokatu i gotowe :) 


czwartek, 19 października 2017

Harlequin i ostatni powiew lata

Witajcie!

Korzystając z przymusowego wolnego postanowiłam Wam coś pokazać. Jednym z najgorętszych trendów jest zdobienie Harlequin. Zainspirowałam się zdobieniem zaprezentowanym w najnowszym Manifique Semilac Magazine. Moja kolorystyka jest typowo jesienna, elegancka. Wykorzystałam kolory: 029, 202, 179, 190, 031

 
 
A oto inne zdobienie wykonane już jakiś czas temu. W roli głównej również 029 tylko w macie z łapaczem snów. Rzadko ktoś się decyduje na mat, a szkoda bo paznokcie prezentują się pięknie :)

  

Na koniec przygotowałam coś neonkowego. Wakacyjna pogoda za oknem kusi do takich zdobień. Niestety pewnie to już ostatnie w tej kolorystyce w tym roku. Wykorzystałam numer 130 oraz 183. Paseczki wykonałam pędzelkiem 003. Takie zdobienia i kolorystyka należy do moich ulubionych.

 
 
  

Do następnego ciapaka!


niedziela, 24 września 2017

Królowa jesieni, nowa kolekcja Business Line i Semilike Woolly

Witajcie!

Królową jesieni 2017 jest Czerwień! Ponadczasowa klasyka. Jestem zwolenniczką żeby jej z niczym nie łączyć. Uważam, że broni się sama. Dzisiaj wstawiam kilka zdjęć w kolorystyce czerwonej. Mam nadzieję, że macie już swoich faworytów. Jeżeli nie, to może Was przekonam :)

W swojej kolekcji mam kilka czerwieni. 



Moi ulubieńcy to:
Deep Red 071 Semilac 




Sexy Red 039 Semilac 

 



Z niewielkim ozdobnikiem Rich Doll 510 Semilac (pojawił się już kilka razy)


Wczoraj byłam na targach BEAUTY FORUM & SPA. Udało mi się zakupić kilka nowości i je wypróbować. Nie tracę czasu, pokazuję! 

 

  

Nowa kolekcja Semilac- Business Line to 18 stonowanych kolorów nadających się na każdą okazję dla wszystkich którzy chętniej sięgają po delikatną kolorystykę. W moim posiadaniu są 4 kolory: 
- 200 Old Pink 
-190 Powder Beige (przypomina dobrze wszystkim znany Frappe)
-202 Grey Brown (podobny do Creamy Muffin)
-207 Formal Grey 

 
  
Dodatkowo widzicie 147 Violet In The Dark- ciemny fiolet (na zdjęciu wpada w niebieski). 
Na końcu zostawiłam kolejną nowość- Semilike Woolly, który swoją premierę miał na wczorajszych targach. Można go było zdobyć biorąc udział w konkursie na stoisku Semilac. Jest to szary lakier z cienkimi brokatowymi paseczkami w kolorze czerwonym i zielonym. Z daleka przypomina włochaty sweterek. Nie martwcie się- jest gładki.
Nie byłabym sobą gdybym nie wypróbowała nowości.
Wczorajsze zdobienie z wykorzystaniem najnowszego Semilike Woolly: 


środa, 9 sierpnia 2017

Strong Lime i Semi Flash Galaxy

Witajcie!

Wakacje w moim przypadku to nie czas nudy. Cały czas coś sobie organizuję. Nie zapominam jednak o paznokciach. Robię sporo zamówień, mam wiele nowości, czekam na kolejne i nie mam kiedy ich pokazać. Dzisiaj zebrałam się, a więc do dzieła! 

Na początek pyłek który mam już od ponad 2 tygodni (w zasadzie od momentu kiedy wyszedł na rynek). Urzekł mnie swoją oryginalną strukturą. Płatki są bardzo delikatne i ślicznie się mienią. Z całej kolekcji postawiłam na 2 kolory. 


Aplikacja jest bardzo prosta. Wzornik pomalowałam warstwą czarnego i topu który nie traci warstwy dyspresyjnej. Następnie sylikonowym aplikatorem przykleiłam płatki do wzornika. Na koniec wszystko pokryłam topem no wipe.  
Zaaplikowałam te same pyłki na białym i efekt jest zupełnie inny- zbliżony do syrenki (delikatniejszy). 

Wśród moich nowości jest szare kocie oko które bije na głowę wszystkie dotychczasowe. Na efekty trzeba będzie poczekać. Czekam na dostawę wzorników z alii, a jak pewnie wiecie te przesyłki nie należą do najszybszych :) 

Następne zdjęcia to moja praca na rączkach koleżanki z pracy. Takie efekty cieszą najbardziej.  

Tutaj zdjęcie wykonane tuż po pomalowaniu. Różne odcienie niebieskiego + biały stempel

 
 Paznokcie po 26 dniach (przetrwały remont mieszkania w stanie idealnym).
 
Na koniec zostawiłam swoje paznokcie, które noszę obecnie. Lato trwa w najlepsze, więc postawiałam po raz kolejny na neonki. Tym razem w roli głównej Strong Lime. Nie czuję się dobrze w tej kolorystyce, ale coś mnie podkusiło :) Łapacz snów namalowany ręcznie.

 

 
  


środa, 12 lipca 2017

Neonki na wakacjach

Witajcie!

Wakacje to czas neonków. Mi przypadły do gustu szczególnie te w odcieniach pomarańczy. Dzisiaj kilka odsłon, które niedawno gościły na moich paznokciach.

Na początek kolor 033 Pink Doll ze zwykłymi cyrkoniami. Zostały przyklejone na SemiHardi i trzymały się tydzień- tyle wytrzymałam z tymi paznokciami.


Kolejna odsłona to ten sam kolor 033 w towarzystwie pyłku Semi Flash Metalic. 




 
Kolor ten sam, a różnica na zdjęciu jest znaczna. Wszystko zależy od oświetlenia. Niby staram się wykonać zdjęcie w słoneczny dzień, ale jak widzicie efekt jest różny.
Lubię ten lakier. Dwie warstwy wystarczą do pełnego krycia i nie wymaga białego podkładu. Często gości na moich paznokciach.

Kolejny neonek to mój najnowszy nabytek. Pochodzi on z kolekcji Margaret- 517 Neon Pink.
Całą kolekcją jestem rozczarowana. W większości kolory wymagają białego podbicia i z tym było tak samo. Ja jednak pokusiłam się na 3 warstwy bez jasnego podkładu. Efekt mnie zadowolił. Zdjęcia niestety nie oddają tego koloru.  Może przy następnym użyciu lepiej się zaprezentuje. 





 
 życzą udanych wakacji!