piątek, 20 stycznia 2017

Kocie oko


Witajcie!

Dzisiaj wstawiam Ciapaka, który nosiłam ok. 3 dni. Miał być efekt "kociego oka", wyszedł ciemny granat. Dla urozmaicenia dodałam serduszka które pokryłam pyłkiem Semi Flash. Żeby nie ściągać lakieru od razu to postanowiłam go ponosić. Jednak długo nie wytrzymałam. Po raz kolejny utwierdziłam się, że nie warto oszczędzać na produktach do paznokci i pyłek który położyłam był ostatnią rzeczą zakupioną z firmy allepaznokcie. 

  
Choćbym nie wiem co robiła i tak to nie wyjdzie. Żadne magnesy ani lakiery nie sprawią cudów. 
Dla porównania wstawiam zdjęcie reklamowe.
Zdjęcie skopiowałam ze strony allepaznokcie.pl

Jak uzyskać taki efekt? Naprawdę nie mam pojęcia... Jakby tego było mało po pierwszym dniu bezbarwny top razem z tym pyłkiem zaczął odpryskiwać.  

Całość nie wyglądała źle. Jednak mając świadomość efektu końcowego za każdym razem jak na nie patrzyłam byłam rozczarowana. 



  

Nie dałam za wygraną i dalej szukałam kociego oka. Natknęłam się na firmę Neo Nail. Tym razem kupiłam lakier, a nie pyłek. Postawiłam na dwa kolory: Korat i Cymric.  

Tak prezentuje się Cymric u Oli. 
Ta firma mnie nie zawiodła. Śliczne kocie oko. Polecam.

 Na koniec zostawiłam deser. Wspomniałam Wam w poprzednim poście o wygranym konkursie #razemzsemilac. Moja nagroda dotarła! 


  
 
Lampa spisuje się świetnie! Mini lakiery śliczne. Bardzo dziękuję!  

2 komentarze:

  1. świetne :) i gratulacje wygranej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie pierwsze zdobienie kociego oka nie przypomina, za to drugie dużo lepsze :)
    Gratuluję wygranej :)

    OdpowiedzUsuń