Dzisiaj mam dla Was kolejne ciapakowe zdobienie. Neonowe ćwieki goszczą na moich paznokciach po raz pierwszy i są rewelacyjne- szczególne kiedy światło jest zgaszone :) Częste malowanie powoduje że moje paznokcie nie są w dobrej kondycji. Potrzebują kuracji odżywczej.... natychmiast!
Wykonanie:
Paznokcie pomalowałam 1 warstwą base coat. Następnie nałożyłam jedną w kolorze fioletowym (na zdjęciu wpada w niebieski). Kiedy wyschły na wybranych nakleiłam neonowe ćwieki w kolorze żółtym i różowym.
A tutaj po raz pierwszy moja prawa ręka :)
Aparat płatał mi figle i mimo panującej ciemności oraz wyłączonego flesha zdjęcie wyszło jasne. Neony naprawdę robią wrażenie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz